Creative Commons Polska

[Krzysztof Siewicz <siewi AT interia.pl>]

Witam!

Przede wszystkim, w praktyce wolnych licencji OBIE STRONY są zazwyczaj 
zainteresowane uznaniem, że jest ona wiążąca. Licencjobiorca - bo licencja 
jest udzielona nieodpłatnie i obejmuje szerokie uprawnienia, a licencjodawca 
dlatego, że wynikają z niej również istotne obowiązki (np. copyleft, czyli 
share-alike).

Wobec tego problem, czy licencja jest wiążąca jest raczej problemem 
akademickim - ewentualne spory będą ogniskować się raczej wokół zakresu 
klauzuli "copyleft", zakresu "non-commercial" itp.

Jeżeli bowiem licencjobiorca udowodni, że licencja jest niewiążąca, to 
automatycznie stawia się w pozycji naruszyciela praw autorskich, co jest 
znacznie gorszą sytuacją. Jeżeli uczyni to licencjodawca, to nie będzie mógł 
egzekwować wyżej wspomnianych obowiązków.


Od strony teoretycznej zatem: istotnie, pr. aut. stanowi, że licencja 
obejmuje jedynie pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione. Ale 
stanowisko, że brak "wyliczenia" pól eksploatacji skutkuje jej nieważnością 
to tylko jedno ze stanowisk w doktrynie i orzecznictwie, i nie pomijałbym ich 
wszystkich.

Niemniej jednak, licencje CC udzielają szerokiego zakresu uprawnień, z 
których można korzystać, "na wszystkich nośnikach, środkach przekazu, 
formatach". Cokolwiek by o tym nie powiedzieć, nie jest to "wyraźne 
wymienienie" pól eksploatacji.

Poza tym, licencja istotnie może objąć tylko pola eksploatacji znane w chwili 
jej zawarcia. Konia z rzędem temu, kto potrafi wskazać moment zawarcia 
licencji pomiędzy autorem strony WWW, która zmienia się z dnia na dzień, a 
użytkownikami... :)

Krzysiek

----------------------------------------------------------------------
Alibaba i czterdziestolatek
Kliknij: http://link.interia.pl/f19ab