Creative Commons Polska

[Marek Zakowicz <ma_zak AT tlen.pl>]

On Sat, 7 Jan 2006, Krzysztof Siewicz wrote:
[...]
> Dalsze zagrożenia - i znowu potrzebę regulacji - widzę w stosowaniu DRM
> opartych o zamknięte standardy połączone z dominującą pozycją rynkową,
> ale nie w DRM jako takich.

Zauważ jednak, że nie ma i nie będzie DRM innych niż zamknięte.  Z punktu
widzenia użytkownika DRM to pudełko - wkłada do niego zakodowany utwór i
licencję, którą wykupił, a pudełko pozwala odtwarzać utwór zgodnie z licencją
(np. 3 razy i tylko na zadanym komputerze).

Z punktu widzenia technika, skoro utwór jest odtwarzany to istnieje "miejsce" 
w
którym przepływają rozkodowane dane.  Jeśli technik tam "zajrzy" (odpowiednim
narzędziem - programowym bądź np. spreparowaną kartą graficzną) to będzie miał
możliwość przechwycenia danych i złamania licencji.

Bezpieczeństwo proponowane przez DRM jest oparte (w mojej skromnej opinii)
wyłącznie o "obscurity" odpowiednio dużego fragmentu systemu - pojemnika na
licencje, dekodera, odtwarzacza i wielu, wielu in. ze sprzętem włącznie...


Pozdrawiam,
Marek
--
         "Zasoby ludzkie" - to chyba jakieś pojęcie z propagandy Hitlera?
                                                       - mydło, guziki...