Creative Commons Polska

[mab <margotb AT poczta.onet.pl>]

Hej,

czuję się jakbym wyrzuciła stary bumerang. ech.

1. CC Polska i ta lista nie ma nic wspólnego z Partią Piratów
2. Na własny użytek _nie możesz_ sobie ściągnąc kompletnego filmu
3. Twierdzenie, że jak rozpowszechniasz nie uzyskując korzyści to jak 
twierdzenie, że jeśli komus ukradniesz samochód a następnie dasz w 
prezencie napotkanemu przechodzniowi, to jesteś niewinny, bo przecież 
nic z tego nie masz.

pozdrawiam,
Gosia

SasQ napisał(a):
> Witam.
>
> Skoro już ktoś coś wspomina o Partii Piratów, to może ja też
> poruszę temat nieco pokrewny, a mianowicie sieci peer-to-peer [p2p].
>
> Kiedyś na forum Gazety wrzała dyskusja na ten temat. Niektórzy
> najeżdżali na sieci p2p twierdząc, że służą one wyłącznie do
> łamania prawa i wymieniania się nielegalną treścią, a każdy kto
> ich używa to od razu pirat i złodziej ;-)  Zresztą czemu się
> dziwić, jeśli sama Gazeta wykazała się niekompetencją pisząc, że
> sieci p2p służą głównie do wymieniania się treściami chronionymi
> prawem autorskim :-P i sugerując, że dlatego jest to nielegalne.
> Nie zgadzając się z tymi stwierdzeniami [bo w końcu na p2p
> ściągam np. źródła kernela, programy na licencjach GPL, biblioteki
> dla mojego kompilatora, dokumentacje, książki na wolnych licencjach
> itp., a one też są chronione prawami autorskimi, mimo że można się
> nimi legalnie wymieniać ;-D] napisałem jak to wygląda od tej strony
> i że jest także druga strona medalu. A z tego co wiem, również
> pobranie filmu czy muzyki z p2p także nie jest jeszcze łamaniem prawa,
> bo na własny użytek można to robić i dopiero gdybym sobie taki
> film/muzykę nagrał i handlował nią na stadionie, jestem piratem
> i bandytą ;-J  [nie jest to bynajmniej mój wymysł, lecz wypowiedź
> jakiegoś prawnika dla jakiejś gazety].
>
> Spotkałem się jednak z zarzutem, że sieci p2p są z góry skazane na
> bycie nielegalnymi, bo służą nie tylko do pobierania, ale też
> udostępniają pliki wszystkim innym klientom, którzy się do nas podłączą.
> Próbowałem bronić swoich racji mówiąc, że nawet takie rozpowszechnianie
> raczej nie jest legalne, skoro od nikogo nie pobieram opłat za to, że
> ode mnie pobiera plik ;-P  ale niektórych to też nie przekonuje.
>
> Korzystając z okazji, że na tej liście znajdują się dobrzy prawnicy,
> znający się na prawie autorskim itp., chciałbym dokładniej wyjaśnić
> sobie tą kwestię, jak to w końcu jest z tymi sieciami p2p, i czy
> zarzuty kierowane pod ich adresem są niesłuszne, czy może jednak
> coś w tym jest...
>
>
>