Creative Commons Polska

[Krzysztof Siewicz <siewi AT interia.pl>]

Witam,

> informuje że patrzenie, słuchanie, czytanie nie jest naruszeniem ani praw
> autorskich, ani praw majątkowych, ani tym bardziej praw zależnych, w

Naruszeniem praw autorskich jest korzystanie z utworu poza zakresem 
dozwolonego użytku. Patrzenie, słuchanie, czytanie jest zwykle objęte 
dozwolonym użytkiem, ale nie musi tak być - np. publiczne wykonanie, 
wystawienie (choć też z pewnymi ograniczeniami - art. 23 i nast. prawa 
autorskiego). Poza tym w Internecie większość z tych czynności łączy się ze 
zwielokrotnieniem utworu, a to już musi być licencjonowane (znowu - z 
ograniczeniem art. 23^1 prawa autorskiego).

> Istnieje tylko jeden znany mi przypadek, gdy sprawa wyglądała inaczej, a
> mianowicie Ali Baba ryzykował głową zerkając na córkę sułtana. Na
> szczęscie do niczego nie doszło....

Nie rozpatrywałbym tego w kategorii "dozwolonego użytku córki sułtana". 
Chodziło tu raczej o prawo do prywatności, które sułtan zdecydował się 
chronić z siłą adekwatną do przedmiotu ochrony, choć to rzecz gustu 
oczywiście.

Pozdrawiam,
Krzysztof Siewicz

----------------------------------------------------------------------
Startuj z INTERIA.PL! >>> http://link.interia.pl/f186c