Creative Commons Polska

[Krzysztof Siewicz <siewi AT interia.pl>]

Witam,

> >   Jak ja przychodze do salonu samochodowego i prosze o czerwony,
> >   sportowy samochod, to chcialbym dostac czerwony sportowy samochod, a
> >   nie czarny karawan combi, ot i wsio :)

Skoro wybral Pan licencje CC-sampling, ktora zezwala na komercyjne 
wykorzystanie utworu powstalego przez samplowanie, a jednoczesnie pisze Pan w 
liscie otwartym, ze CC oznacza zakaz komercyjnego wykorzystania, to kazdy 
(chyba nie tylko prawnik) moze dojsc do wniosku, ze chyba sam Pan nie wie, 
czego chce, albo po prostu nieuwaznie przeczytal "fine print behind CC 
licenses".

Nie wiem, czy praca prawnika polegajaca m.in. na tlumaczeniu klientom jakie 
skutki beda mialy ich czynnosci jest tworcza czy nie. W kazdym razie bardzo 
mi sie podobal wstepniak do, bodajze, Przegladu Ustawodastwa Gospodarczego 
sprzed paru lat, pt. Hinc sunt leones, w ktorym redaktor przekonywal, ze rola 
prawnika jest pomoc innym w bezpiecznym przejsciu przez nieznana kraine, 
ktora on jako doswiadczony traper moze przejsc bez szwanku (a nieznane krainy 
na starych mapach oznaczano - hinc sunt leones - tu mieszkaja lwy).

Zalozeniem CC jest uproszczenie tej niebezpiecznej przeprawy tworcom, ktorzy 
klikajac na formularz wybiora licencje, ksztaltujaca prawa i obowiazki w 
sposob zgodny z ich preferencjami. Ale rozumiem, ze nie-prawnik moze sie 
nieco zagubic przy wypelnianiu takiego formularza. Moim zdaniem ta 
roznorodnosc licencji - bo kazde odmienne klikniecie to troche inna licencja 
- jest akurat udogodnieniem. Tylko trzeba wiedziec co sie chce. A zeby 
wiedziec trzeba rozumiec.

Analogia - ja na przyklad zgubilem sie ostatnio w programie konfigurujacym 
jadro Linuxa - zastanawiajac sie o co moze chodzic w poleceniu typu "enable 
X04V driver instead of 3CBD driver". Bledna kompilacja doprowadzila do tego, 
ze pewne czesci sprzetu nie dzialaja. Bledna "kompilacja" umowy prowadzi do 
podobnych skutkow, tyle ze w swiecie stosunkow prawnych. Czy to oznacza, ze 
roznorodnosc wyborow jakie daje wolne oprogramowania jest zle? Czy to 
oznacza, ze podobna roznorodnosc jaka daje swoboda umow jest zla?

Pozdrawiam,
Krzysztof Siewicz

----------------------------------------------------------------------
Znajdz swoja milosc na wiosne... >>> http://link.interia.pl/f187a