Creative Commons Polska

["z.a.kaleta" <sanskryt AT op.pl>]

Dnia poniedziałek, 16 maja 2005 15:16, cezos napisał:
> Hello cc-pl,
>
>   Moment, moment,
>   bo ja sie w tym nieco gubie, co jest najlepszym dowodem na to, że
>   prawnicy to tacy ludzie ktorzy uszczesliwiaja nas zgodnie ze swoim
>   mniemaniem, a nie zgodnie z naszymi prosbami czy interesem.
>   Jesli pisze tu cokolwiek, to w imieniu swoim jako tworcy.
Jak się Pan gubi to nie należy zwalać na innych ale poczytać lub uwierzyć 
innym.
Niestety wchodząc w dyskusję o CC wszedł Pan w dyskusję prawniczą. Nie 
przypadkiem Lessig jest prawnikiem. Nie przypadkiem FSF ma prawników. Nie ma 
się co obrażać na prawników skoro jako "twórca" [czy mogę prosić o namiary na 
twórczość;-] wszedł Pan miedzy wrony to ....
>   Czy Panowie Siewicz i Kaleta to takze tworcy?
>   Czy moze prawnicy, ktorzy mogliby zadbac o nasze interesy?
Jeżeli stawia to Pan tak to pora kończyć rozmowy w ramach commons. Poproszę o 
zlecenie i negocjujmy stawki. Tylko niech Pań pamięta, że to Pan zaproponował 
przejście na inny rodzaj stosunków. Pewnie i dotychczasową prace prof. Traple 
i jej zespołu nad tłumaczeniami też Pan uważa za nietwórczą bo to byli 
niestety prawnicy.
>   Jak ja przychodze do salonu samochodowego i prosze o czerwony,
>   sportowy samochod, to chcialbym dostac czerwony sportowy samochod, a
>   nie czarny karawan combi, ot i wsio :)
Właśnie to staramy się jako ci wredni prawnicy (no może nieco twórczy) Panu 
umożliwić dokonanie świadomego wyboru. Jak nie to przyjdzie Pan do 
mojejwww.kernel.org/ kancelarii, zapłaci z góry i z tzw. pocałowaniem ręki 
weźmie projekt umowy który przygotuję. Jak na razie rozmawiamy w ramach 
commons i tu jestem równie dobrym "twórcą" jak Pan.
>   A juz na pewno nie chcialbym byc przekonywany na sile, że czarny
>   karawan combi bardziej do mnie pasuje i bedzie dla mnie lepszy...
>   I to nie sa moje "zludzenia", panie Kaleta. Takie jest moje
>   PRZEKONANIE   :)
To są na pewno Pańskie złudzenia bo buduje Pan obraz świata jaki nie istnieje 
i jaki, jak wyjaśniał Lessig w Krakowie nie był powodem stworzenia idei CC. 
Jeżeli byłoby tak jak Pan by pewnie chciał (raczej się domyślam bo pisze Pan 
dość ogólnie) to nie potrzeba by było ani prawa ani licencji ani nawet tych 
wrednych, żądnych szmalu prawników.
Pozdrowienia dla twórców ;-)

-- 
z.a.kaleta (sanskryt), registered Linux User #279350