Creative Commons Polska

[Krzysztof Siewicz <siewi AT interia.pl>]

Witam,

> Ze zgrozą przeczytałem rozważania pana Krzysztofa Siewicza, kolejne
> zresztą z cyklu "jak mały Józio wyobraża sobie CC". To doskonały dowód

A moze jednak jakis rzeczowy komentarz zamiast atakow ad personam? Po
lekturze "listu otwartego" tez moge napisac, ze "maly Jozio wyobraza
sobie prawo autorskie". Moge - ale nie jestem juz w przedszkolu, a takie
wyglupy sa malo "Creative", a przede wszystkim niekonstruktywne.

Mimo wszystko - na marginesie - CC to na pewno NIE JEST (jak Pan pisze)
"a simple and unlimited OPPORTUNITY to build upon my work and noone
should limit it until the moment of....... COMMERCIAL USE." Zezwolenie
na uzytek komercyjny jest we wszystkich licencjach CC, oprocz CC-NC.
Moze warto by bylo o tym wiedziec, jezeli strone, na ktorej znajduje sie
list opatrzyl Pan licencja
http://creativecommons.org/licenses/sampling/1.0/, zezwalajaca na "To
sample, mash-up, or otherwise creatively transform this work for
COMMERCIAL or noncommercial purposes." (podkreslenie moje).

> a panu Siewiczowi spieszę wytłumaczyć iż w CC nie chodzi wcale o żadne
> "remiksy" czy "collage" (jak rzeczywiscie nieudolnie przedstawiają to
> czasem amerykanie (i nie tylko)), lecz o możliwość nieskrępowanej i 
> otwartej współpracy.

Wydawalo mi sie, ze wyrazam sie jasno. Nie pytam, o co chodzi w CC.
Pytam, czy komonizm (jak go zdefiniowalem w poprzednim mailu) sprawdzi
sie w produkcji dobr innych niz programy komputerowe znane jako wolne
oprogramowanie.

Sprobuje przeformulowac pytanie, zeby bylo bardziej proste: Moim zdaniem
o sukcesie komonizmu w wolnym oprogramowaniu (czyli tego, ze sa one
produkowane przez ProAmow, a nie przez korporacje) decyduje specyfika
tego dobra - jego uzytkowy charakter oraz niewielkie naklady materialne
konieczne do produkcji. Istotne jest tez "peer review" - im wiecej oczu
patrzy, tym plycej sa bledy (jak napisal Raymond). Jeszcze bardziej
istotne jest to, ze uzytkownik nie jest konsumentem, ale staje sie
wspoluczestnikiem procesu produkcji.

I pytanie - chyba najprosciej jak sie da: prosze o wymienienie dobr,
ktore moga byc produkowane na tej zasadzie, innych niz programy
komputerowe i dobra uzytkowe typu FAQ, wikipedia. Chodzi mi o dobra,
ktorych produkcja spelnialaby JEDNOCZESNIE kryteria wymienione w
powyzszym akapicie.

Pozdrawiam,
Krzysztof Siewicz

----------------------------------------------------------------------
Znajdz swoja milosc na wiosne... >>> http://link.interia.pl/f187a