Skip to Content.
Sympa Menu

cc-pl - Re: [Cc-pl] linki a prawo autorskie

cc-pl AT lists.ibiblio.org

Subject: Creative Commons Polska

List archive

Chronological Thread  
  • From: SasQ <sasq1 AT go2.pl>
  • To: "Creative Commons Polska" <cc-pl AT lists.ibiblio.org>
  • Subject: Re: [Cc-pl] linki a prawo autorskie
  • Date: Thu, 23 Mar 2006 19:49:47 +0100

Dnia 23-03-2006 o 19:06:33 Krzysztof Siewicz napisał:

Witam,

Ale co to ma do rzeczy, że nie byłbyś uradowany?

Podpisuję się pod wypowiedzią p. Kotwicy rękoma, nogami
i wszystkimi ich przedłużeniami.

Ja również ;)
Dodam, że ma to również odniesienie do świata fizycznego.
Jeśli wygłaszam o kimś nieprzychylne opinie, to wolno mi to
robić, bo zezwala mi na to wolność słowa. Muszę się także
liczyć z tym, że mogę spowodować że ktoś może się obrazić
[lub olać to ;J]. W świecie rzeczywistym każdy ma prawo
się na mnie obrazić i próbować z tego tytułu pozwać mnie
do sądu :P Inna sprawa czy sąd uzna że obraził się słusznie ;)
i podobnie powinno być z Internetem. Zamieszczenie linka
do czujegoś serwisu z obraźliwym komentarzem nie oznacza,
że linkowany serwis nagle stał się zły. Oznacza tylko tyle,
że zdaniem linkującego jest zły i jest to wyłącznie jego zdanie.
Czytelnik takiej opinii może się z nią zgodzić lub nie, albo
wejść na linka i osobiście wyrobić sobie własne zdanie [tak
zwykle postąpi każdy inteligentny człowiek ;J].

Uprawnieni z praw autorskich muszą tolerować działania
osób trzecich, które nie wkraczają w ich monopol autorski
czy im się to podoba, czy nie.

Ano właśnie, dobrze że o tym wspomniałeś: "monopol autorski".
Oznacza on, że autor ma wyłączne prawo do publikowania swojego
dzieła. Umieszczając dzieło w Internecie, autor publikuje
swoje dzieło całemu światu, nie robiąc przy tym żadnych wyjątków.
Każdy klient z przeglądarką ma dostęp do strony, o ile ją
znajdzie [co ułatwiają linki ;)]. Jeśli autor nie chce
udostępniać dzieła całemu światu, ma dwa wyjścia:
1. Nie udostępniać go w Internecie.
2. Udostępnić go w Internecie zabezpieczając dostęp.

Wręcz, możliwe jest nawet ograniczenie w ten sposób dozwolonego
użytku - vide eBooki, z których nie można wyciąć fragmentu
tekstu w celu skorzystania z prawa cytatu.

I to jest ochydne: ograniczanie dozwolonego użytku.
Tak naprawdę takie zabezpieczenie nie uniemożliwia prawa do
cytowania. Bo cytować mogę dalej, np. przeczytać z ekranu lub
przeklepać ręcznie na klawiaturze albo nawet zrobić screena :P
Takie zabezpieczenia jedynie utrudniają całą sprawę i doprowadzają
do potwornej irytacji użytkowników. Podobnie jak z blokowaniem
prawego klawisza na stronach WWW: tak naprawdę nie zabezpiecza
przed zapisaniem obrazków, a jedynie wkurza internautów zmuszając
do większego wysiłku przy takim zapisywaniu na własny użytek.

Zamiast zatem konstruować niedorzeczne teorie prawne,
wystarczy po prostu skorzystać z możliwości, jakie daje
technologia. Nie chcesz, aby do Ciebie linkowano?
Przygotuj odpowiednio swoją stronę!

100% poprarcia. Jeśli webmaster nie potrafi tego zrobić, niech
później nie płacze i nie tupie nóżkami, jak go ktoś linkuje,
bo tak naprawdę sam na to pozwolił. Udostępnił treść całemu
światu, od zwykłych użytkowników, poprzez linkujących, aż po
programy przeszukujące sieć [btw czy automat może złamać prawo? ;)]

--
SasQ

Programowanie gier: http://www.wsi.edu.pl/~sistudem/
Świadome śnienie: http://ldmasta.w.interia.pl/




Archive powered by MHonArc 2.6.24.

Top of Page