Skip to Content.
Sympa Menu

cc-pl - Re: [Cc-pl] polska RIAA?

cc-pl AT lists.ibiblio.org

Subject: Creative Commons Polska

List archive

Chronological Thread  
  • From: Alek Tarkowski <alek.tarkowski AT creativecommons.pl>
  • To: Creative Commons Polska <cc-pl AT lists.ibiblio.org>
  • Subject: Re: [Cc-pl] polska RIAA?
  • Date: Fri, 22 Sep 2006 00:03:27 +0200

Witaj,

Na wstepie mam prosbe - czy na przyszlosc moglbys sie przedstawic / podpisac - chocby pseudonimem, ale wtedy mam poczucie, ze rozmawiam z kims konkretnym.

Mysle, ze Twoj sprzeciw wynika z niezrozumienia naszego stanowiska - konkretnie stanowiska Creative Commons (ktore jest czyms innym niz rozne stanowiska zapisanych na liste osob, niekoniecznie reprezentujacych poglady CC, a czasem wrecz przeciwne). Samo CC poswieca duzo uwagi kwestii mozliwych modeli wynagrodzenia - polecam lekture serwisu Open Business (openbusiness.cc), prowadzonego przez dzialaczy CC z m.in. W. Brytanii i Brazylii.

Piszesz, ze nikt "z nas" nie ma pomyslu na rozwiazanie, ktore pozwoli filmowcom zarabiac - ale nie dodajesz, ze takiego pomyslu nie ma nikt - branza filmowa, organizacje zbiorowego zarzadzania, tworcy tacy jak Ty. Rozwiazaniem nie sa nie dzialajace systemy DRM (filmy i tak beda ladowac w sieciach p2p), nie jest tez rozwiazaniem kryminalizacja wymiany w sieciach, czyli tzw. "piractwa". Dlatego wiele osob, niektore rozpaczliwie, poszukuja rozwiazania. Bylem niedawno na konferencji Wizards of Open Source 4 w Berlinie, gdzie dwa panele - jeden o netlabels, drugi o "Commons i biznes" - poswiecono w duzej mierze tematowi, ktory Ciebie interesuje. Moje sprawozdanie z pierwszego jest juz na stronie icommons.org, sprawozdanie z drugiego bedzie po weekendzie. Polecam te lekture, bo jest tam sporo ciekawych przykladow - np. powstajacy system Copycan, w ktorym artysta umieszcza dzielo w wirtualnej skrzyneczce, ktora otwiera sie dopiero po wplaceniu - w domysle grupowo przez 'przypadkowych' internautow zrzucajacych sie na dzielo - sumy ustalonej przez artyste. Od tego czasu dzielo jest swobodnie i legalnie dostepne w internecie. To taki pomysl na grupowy patronat. Przykladem takiego modelu jest tez film "Elephant's Dream", ktory zebral kilkadziesiat tysiecy euro poprzez subskrypcje DVD z powstajacym jeszcze fimem.

Mozesz oczywiscie czuc sie jako artysta niezadowolony z istniejacej sytuacji - ale wydaje mi sie, ze sprzeciwu nie warto skupiac na projektach takich jak CC, ktore poszukuja zrownowazonych rozwiazan, ktore Cie interesuja. Czy bardziej jestes zadowolony ze stanowiska i dzialan np. duzych producentow filmowych?

Wiem, ze zabrzmi to zadziornie, ale skoro Twoj film jest juz w sieci, to moze rozwiazaniem jest umieszczenie go tam legalnie przez Ciebie, z *prosba / propozycja* kupowania filmu, jesli sie spodoba? Tak zrobil tworca dokumentu o BBS (http://www.bbsdocumentary.com/), niestety nie wiemy, z jakim skutkiem.

Klopot z przykladem z Koterskim jest taki, ze o ile wierze, ze film rzeczywiscie natychmiast znalazl sie w internecie, i ze Koterski w jakis sposob stracil, to nie wiemy czy rzeczywiscie "stracil solidnie". Bo nikt nie stara sie tego zbadac lub zmierzyc, nikt oczywiscie nie publikuje wynikow finansowych - a wypowiadasz sie, tak jak wiele osob, jakby sprawa byla jasna i bialo-czarna. Byc moze tak rzeczywiscie jest, ale przydaloby to sie jakos w miare rzetelnie ustalic. Pisalem o tym w tekscie "Kultura prezy swoj dlugi ogon"
http://creativecommons.pl/blog/2006/05/18/kultura-pr%c4%99%c5%bcy-swoj-d%c5%82ugi-ogon/

Rozumiem tez, ze nie byles na naszym salonie poswieconym filmowi
http://creativecommons.pl/blog/2006/06/15/1szy-salon-cc-polska-zako%c5%84czony/
tam rowniez pojawilo sie stwierdzenie "dlaczego autor filmu ma dobrowolnie wyzbyć się praw do zarobku na swojej pracy i zgodzić się aby tysiące ludzi "pożyczyło" tą pracę za darmo z Internetu?". przede wszystkim klopot chyba w tym, ze z powodu nowych technologii, ktore dzialaja wobec swiata kultury na zasadzie faktow dokonanych, niewiele tu zalezy od zgody artysty. a poza tym trudno mi na to pytanie odpowiedziec, nie bedac autorem filmu. ale powinien Cie zaciekawic brazylijski film "Cafune", ktory tydzien temu ukazal sie w Brazylii jednoczesnie w kinach i w internecie.

Co o tym sadzisz? Czy ktorys z moich argumentow Cie przekonuje? A jeszcze bardziej chcialbym sie dowiedziec, jakie Ty, jako artysta, widzisz *realne* rozwiazanie wlasnego problemu?

Alek.

--
koordynator / Public Lead
Creative Commons Polska / Poland

(+48) 889 660 444
http://creativecommons.pl
skype:alektarkowski

begin:vcard
fn:Alek Tarkowski
n:Tarkowski;Alek
org:Creative Commons Polska
email;internet:alek.tarkowski AT creativecommons.pl
tel;cell:+48 889 660 444
x-mozilla-html:FALSE
url:http://creativecommons.pl
version:2.1
end:vcard




Archive powered by MHonArc 2.6.24.

Top of Page