Creative Commons Polska

["Krzysztof \"Filo\" Gorgolewski" <krzysztof.gorgolewski AT gmail.com>]

Witam,

        temat mojego maila nieznacznie tylko odbiega od ogólnej tematyki tej
listy, bo nie dotyczy bezpośrednio zbioru licencji CC, za co na wstępie
chcę serdecznie przeprosić.

        Od dłuższego czasu na mojej uczelni (Politechnice Poznańskiej) trwają
spory o to do kogo należą autorskie prawa majątkowe prac wykonywanych na
uczelni, na zaliczenie oraz prac dyplomowych. Równocześnie trwa akcja
propagująca otwarte oprogramowanie.

        Tutaj pojawiają sie pierwsze pytania skierowane do czytelników listy:
Czy ktoś z was wie jak ta sprawa jest rozwiązana na innych uczelniach
wyższych? Czy ktoś zna odgórne (ponad uczelniane) przepisy, które to
formalnie regulują? 

        Tak właściwie problem posiadania majątkowych praw autorskich wypłyną
przy okazji pomysły formalnego wprowadzenia otwartych licencji na
uczelnie. Pierwotnie myślano o rozporządzeniu w którym to uczelnia
zezwalałaby studentom na publikowanie napisanego na zajęciach i na
potrzeby zajęć (zaliczenia) oprogramowania (cały pomysł powstał w
Instytucie Informatyki i na razie ogranicza sie do oprogramowania) na
licencjach wolnych (z wyszczególnieniem takowych do wybory. No ale hola
publikować oprogramowanie na danej licencji może tylko jego właściciel
(czyjeś "Copyright" musi się sie tam pojawić). Wtedy zaczęto sie
zastanawiać do kogo to tak naprawdę należy.

        Zdania są oczywiście podzielone - znakomita większość uważa, że prawa
te należą do uczelni. Niestety ekspertyzy niezależnych prawników nie
dały satysfakcjonujących wyników (a niestety tylko sprzeczne). Czy może
ktoś z was ma głębszą wiedzę w tym temacie?

        Po przeanalizowaniu robionych w placówce projektów uczelnia 
postanowiła
podzielić wszystkie projekty na dwie klasy: pierwsza to projekty
specjalne (strategiczne, dla wojska, komercyjne, walka o granty naukowe
itp.) a druga to zwyczajne czyli cała reszta. Dla pierwszych trzebaby
podpisywać indywidualnie ze studentami umowy (lącznie z klauzulą
tajności itp.) a drugi podlegałyby nowemu rozporządzeniu, które w dość
sprytny sposób omija nierozwiązany problem właściciela praw:
"Uczelnia zrzeka się roszczeń do praw majątkowych do oprogramowania
napisanego przez studenta na zajęciach pod warunkiem, że przekaże je
(oprogramowanie) on uczelni na licencji BSD" (jest to oczywiście dość
swobodne zdanei mające tylko zarysować koncepcję). 

        W taki sposób student jak i uczelnia będą mieli takie same prawie
nieograniczone prawa. Uczelnia bedzie mogła czerpać korzyści majatkowe z
projektów albo też opublikować je na innej licencji (np. GPL).

To wszytko to oczywiście wstępne plany działania, które jeszcze nie
weszły w życie. Dlatego też proszę o opinię ludzi, którzy, sie na tym
znają i są zainteresowani tematem.

Pozdrawiam,
-- 
Krzysztof "Filo" Gorgolewski <krzysztof.gorgolewski AT gmail.com>

Attachment: smime.p7s
Description: S/MIME cryptographic signature